作詞 : Kartky
作曲 : Notime
[Intro]
Ja pierdol?...
[Zwrotka 1]
Mo?e jeste?my tacy sami
Morze wódki p?ynie, a kra chyba nad nami
Znam kobiety, które by?y anio?ami
Zanim pozna?em je z moimi demonami
Tragedie przychodz? lawinami, chcesz by? dobry
A potem tańczysz tango z kurwami (tango z kurwami)
Powiedz tym skurwysynom, ?e lata p?yn?
Jak kto? si? zmienia, to nie biegam ju? z tamt? dziewczyn?
I mia?em teraz chyba gdzie? tam siedzie? z rodzin?
Ale si? pojeba?o i ta dupa siedzi ju? z inn? gdzie?
Obwiniam siebie za to win?, nie j?
Powijam w cienkie bletki nowiutki sort
I rozkminiam to jakby to by?o
Jak by?bym inny, to mia?bym ka?d?, której tu chcia?em
To o czym marz? nie istnieje, albo jest zakazane
Jak tylko patrz? na sal? to wszystkie s? takie same
Mog? wymienia? im majtki, czapki, korale
Kurtki, joggery, koronki, chokery
I ma?e skandale, nie wiem, zapro? tu mam?
Lepi? si? do mnie, a ja lubi? patrze? ze sceny na to jak s? ubrane
Sta?em tak chwil?, co min??a bezpowrotnie
I mówi?: "Skarbie, mo?e teraz si? rozbierz?"
To o czym marz? to ty, na tamtym stole
Spoko, jaramy jointa, czy lecimy wysoko?
To i to, nie powiem, ?e nie uwiod?o mnie to
Razem upadniemy nago tej nocy
I dzisiaj razem skończymy si? tu jak ca?y ?wiat
Gdy wszystko co mamy to kilka banknotów i kart
Troch? pieni?dzy i baks
Jeba? ten ?wiat
Nigdy nie znali nas
Nigdy nie znajd? nas
Nigdy nie pojm?, co znaczy mie? w g?owie co my
Co im opowiesz, swoje najgorsze sny?
I wybieg?a? z domu, zostawi?a? ubrania i kilka kartonów
Pami?tek z liceum w pokoju, najgorsze ?zy matki na bonus
Kraina pokus? bez wyroków, nie chcesz k?opotów
Ale dzisiaj z nim zosta?
Chcia?a? tylko ch?opaka z bloku
A on t? blondyn? z pierwszego roku, ale doros?a?
Ja nie mam serca rozdrapywa? ju? ka?dej z tych ran
I pokazywa? w tych miejscach, które porwa?y mnie tak
?e nie chc? nikogo zna?
Dobra wsiadam do taxi Barbakan, bo jestem akurat w Krakowie
Mój ziomek znów lata, wi?c nawet nie dzwoni?, nawet nie dzwoni?
[Bridge]
Powiedz mi, czy jeste? tu? Powiedz mi, czy jeste? tu?
Znów teraz id? do ciebie
Tylko do ciebie, jeste? tu?
[Refren]
Ja nie wiem co masz w bani, w bani
Jeste?my tutaj sami, sami
Ja wpad?em si? tu bawi?, bawi?
Ty znowu chcesz mnie zabi?, zabi?
Ja nie wiem co masz w bani, w bani
Jeste?my tutaj sami, sami
Ja wpad?em si? tu bawi?, bawi?
Ty znowu chcesz mnie zabi?, zabi?
Ja nie wiem co masz w bani, w bani
Jeste?my tutaj sami, sami
Ja wpad?em si? tu bawi?, bawi?
Ty znowu chcesz mnie zabi?, zabi?
Ja nie wiem co masz w bani, w bani
Jeste?my tutaj sami, sami
Ja wpad?em si? tu bawi?, bawi?
Ty znowu chcesz mnie zabi?, zabi?
[Zwrotka 2]
Kraina smutku, dawno pogrzeba?em te strony
Chyba ju? nie do końca...
Chc? jak Montana Tony, a jak wampiry boj? si? s?ońca
Gdy mój wzrok jest szalony
Wiesz, ?e nie mog? si? podda?
Pono? jestem skończony, ja nie zd??y?em jeszcze si? rozgrza?
Kiedy id?, gdy pada i kiedy ziemia to lawa
A trawa jest kosmos i zajebi?cie dzia?a
Gdy znowu si? ba?em obejrze? filmy ze wczoraj
Razi?o nas s?ońce Toskanii, dzi? widz? jej oczy na torach
Jak ?ycie spierdala, a ty nakurwiasz w LOLa
Ty znasz si? na ludziach Ma?a?
A ja znam na potworach
Wy??cz? telefon i pójd? tam, gdzie ?miga?em za ma?olata
Z t? dziewczyn?, któr? ledwo pami?tam, a teraz to szmata
Dosta?em wczoraj info od brata: "(stary) nawet nie pytaj z kim ona lata"
O cz?owieku, ja pierdol?... Szkoda si? ?ali?
Przepraszamy, wybrany numer jest zaj?ty, spróbuj pó?niej
Sorry, the number you are calling is busy now. Please, try again later
[Bridge]
Same k?opoty, widz?, ?e przynosisz same k?opoty
Czemu nie patrzysz mi w oczy, gdy mówi? do ciebie ty kurwo?
Same k?opoty, widz?, ?e przynosisz same k?opoty
Czemu nie patrzysz mi w oczy? Czemu nie patrzysz mi w oczy?
Same k?opoty, widz?, ?e przynosisz same k?opoty
Czemu nie patrzysz mi w oczy, gdy mówi? do ciebie ty kurwo?
Same k?opoty, widz?, ?e przynosisz same k?opoty
Czemu nie patrzysz mi w oczy, gdy mówi? do ciebie ty kurwo?
[Outro]
Nie ma, nie ma, nie ma, ej, ej
Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma
Nie ma, nie ma, nie ma, ej, ej
Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma ju? jej