作詞 : T. Smekta?a
作曲 : T. Janiszewski
[Hook: Roszja]
Seksmisja, wiesz, o co chodzi?
Ka?dy z moich ludzi za babkami okiem chodzi
Seksmisja, wiesz, co jest grane?
Pozycje przeciwników umieszczam na planie
Seksmisja, wiesz, o co chodzi?
Genera? ?wintuch t? akcj? dowodzi
Seksmisja, wiesz, co jest grane?
To zaj?cie dla facetów i nie licz na zmian?
[Verse 1: ?wintuch]
Ju? to widzia?e?, aktorzy i scena
Hiphopowe g?owy i klub, nic si? nie zmienia
Rzecz do przewidzenia, sobota i pi?tek
Akcja ta sama, ma swój pocz?tek
Oznaczenie kodowe: seksmisja, to tajne
Czekaj, niech ekipa pozycje swoje zajmie
Parszywa dwunastka, nieczyste sumienia
Kondycyjny obóz imienia S?odowego Adama
Dzi? nast?pi zmiana, czas na podboje
Ka?dy z nas bada wyposa?enie swoje
Wszystko na miejscu - taki jest meldunek
Na ataki biologiczne gumowy ekwipunek
Jaki ma stosunek do tego ta ekipa?
Nie pytaj, na tym polu walki, to jedyna taktyka
Czasem mnie tyka, dosy?, ju? gadania
Seksmisja, czas na dzia?ania, widz? przeciwnika
[Hook: Roszja]
[Verse 2: ?wintuch]
Gdybym szuka? ?ony, to w bibliotece
To kwestia jednej nocy, siedz? w dyskotece
Akcja si? zacz??a, walki w nocnej porze
Przeciwnik si? pojawi? w moim noktowizorze
Oho! Sprz?tem zabójczym atakuje
Wycelowane we mnie dwie wystrza?owe kule
Chocia? nie, widz? lepiej, gdy przygl?dam im si?
To stumegatonowe bomby typu DD
Stoj? na baczno?? i trzymam si? m??nie
Chocia? przyzna? musz?, zaplecze ma pot??ne
Pomalowana twarz, w?osy w balayage'u
Najnowsze osi?gni?cia sztuki kamufla?u
Zapach dziwny, musia?a czym? popsika?
To chemiczny atak, ledwo mog? oddycha?
I zak?adam si?, ?ańcuszek, co szyje jej obiega
I kolczyki, to urz?dzenia pods?uchowe szpiega
[Hook: Roszja]
[Verse 3: ?wintuch]
S?uchaj uwa?nie, co dzieje si? dalej
Si?y przeciwnika zidentyfikowane
Ci??ki orzech i wiem, ?e nie pomo?e mi nikt
To nie De Jin, jedyny wikt, nie dla mnie kapitulacja
Obmy?lona akcja, jedn? szans? mam
Oto ofensywy plan, dwa oddzia?y po pi??
Bli?niacze wzgórza opanuj?, powstanie tam przyczó?ek
To b?d? skutki, bez kanonady obejd? lini? uda
Mo?e si? uda, jak lini? Maginota
Ju? po k?opotach, znalaz?em si? w delcie
D?ungla g?sta i wilgotno wielce
Przebij? si? przez ni? i wyl?duj? w w?wozie
To mój cel, zabezpieczony wchodz?
A gdy wcisn? si? g??boko za przeciwnika lini?
Rzucam napalm, przecie? po to, to czyni?
[Hook: Roszja]